Teściowa nie może ingerować w ich życie, chyba że oboje sobie życzą jej pomocy czy rady. Do konfliktów dochodzi zazwyczaj wtedy, gdy jedna ze stron nie szanuje drugiej, chce za nią decydować, obarcza nadmierną odpowiedzialnością. Często młode kobiety na siłę próbują przypodobać się teściowej i nie są z nią do końca szczere. Jeśli rodzina Twojego partnera Cię nie akceptuje, ostatnią rzeczą, którą powinnaś zrobić, to obwinianie rodziców Twojego ukochanego. Nie wolno pod żadnym pozorem krytykować jego środowiska rodzinnego ani stawiać mu ultimatum. Lepiej nauczyć się akceptować sytuację i dojść do porozumienia między Wami. Moje nastroje bardzo szybko sie zmieniaja. Glownie kiedy jest weekend. W niedziele mialam bardzo zly humor. A to wszystko wina tesciowej. Najpierw powiedziala, ze nasza Madzia jest biedna , poniewaz trzeba jej koniecznie sciac wloski, Vay Tiền Trả Góp 24 Tháng. Nie bez przyczyny znamy tak wiele żartów o teściowych, ale czy ktoś zastanawiał się, dlaczego praktycznie nie ma „kawałów o teściach”. Czyżby mężczyźni lepiej (niż ich żony) traktowali swoich zięciów i synowe? Jakie są główne przyczyny konfliktów z teściowymi? Pytań jest wiele, a odpowiedź… czy w ogóle istnieje?W rozwiązywaniu każdego konfliktu pomocne jest poznanie jego przyczyn. W konflikcie zięć/synowa a teściowa najważniejszą jego przyczyną wydaje się być miłość, jaką rodzice darzą swoje dzieci. Rodzicom bardzo trudno pogodzić się z faktem, że oto poprzez małżeństwo ktoś inny zajmuje uprzywilejowane miejsce w sercu ich dziecka. Oto ich syn/córka zawiązuje wspólnotę z inną osobą. Rodzice zauważają, że dla ich dziecka nowa – małżeńska relacja staje się o tyle ważniejsza, że o wiele więcej czasu ich dziecko spełnia ze swym wybrankiem, niż z rodzicami. Po wielu latach budowania rodziny, trudu wychowywania, wspólnych zabaw rodzice mają prawo czuć się niejako osieroceni przez własne dziecko, które – nie zrywając przecież relacji z nimi – buduje swoje szczęście z osobą „spoza rodziny”. Pojawia się zwykła zazdrość. Zazwyczaj też rodzice, podchodząc bardziej chłodno do relacji ich dziecka z inną osobą zauważają, że ktoś inny byłby „lepszy” dla ich dziecka: byłby bardziej opiekuńczy, zarabiałby więcej itp… W relacji zięć – teściowa najwięcej do zrobienia ma żona/córka. To ona powinna zapewnić i przede wszystkim pokazać swoim rodzicom, że choć kocha swego męża, to jej miłość do rodziców wcale nie osłabła. Zięć natomiast najlepiej zrobi, gdy swoich teściów potraktuje bardzo partnersko: bez zbytniej uległości ale i bez stawiania spraw na ostrzu noża. Każdy konflikt jest inny, ale główną przyczyną nieakceptowania zięcia/synowej jest miłość do własnego dziecka. Zrozumienie tego faktu pozwoli nam na inne spojrzenie na konflikt z teściową – ona też chce dobrze dla naszej ukochanej, tylko inaczej rozumie jej szczęście… Cel jednak mamy wspólny – szczęście tej, którą kochamy oboje. Może czasem uda się połączyć siły dla sprawienia radości żonie/córce? Ojcowie również są zazdrośni o swoje dzieci – zwłaszcza ich więź z córkami jest wręcz symboliczna, lecz męskie – bardziej racjonalne – podejście do życia pozwala im się szybciej „pogodzić się z losem” i zaakceptować współmałżonka swojego dziecka. Dlatego gazety nie drukują a w pracy nie opowiada się „kawałów o teściach”.Czy znasz powody braku akceptacji teściowej? Jak próbujesz sobie radzić z tą sytuacją? 25 maja 2016 Dziś nie napiszę o swojej własnej – bo trafiła mi się naprawdę dobra. Opowiem jednak o „mamusiach” koleżanek lub kuzynek, które tak skutecznie wtrącały się do związków swoich dzieci, że w końcu doprowadziły je do rozwodu. „Gdyby nie teściowa, pewnie byśmy się we dwójkę jakoś dogadali”. „Gdyby nie wtrącanie się we wszystko jego matki, być może bylibyśmy jeszcze razem”. Te zdania słyszałam tak często w swoim życiu. Teściowe, świadomie, lub nie, potrafiły zniszczyć największą nawet miłość. Niektóre tak bardzo nie chcą oddać ukochanego syna „pod władzę” innej kobiety, że uciekają się nawet do guseł: do dziś pamiętam, jak moja rozwiedziona już koleżanka opowiadała: – Z moją teściową pozornie wszystko niby było w porządku, oficjalnie lubiła mnie. Ale o jej ukrytych, złych zamiarach dowiedziałam się, gdy w dniu naszego ślubu, nie wiedzieć czemu znalazłam jedną ze swoich sukienek położoną na stole w piwnicy i całą naszpikowaną igłami, jak jakąś laleczkę Voodoo… Nie od dziś znane są silne więzi łączące matkę i syna. Mówi się, że to ona wychowuje go dla tej drugiej, ukochanej kobiety, która pojawi się w dorosłym życiu. W zdrowej relacji matka mężczyzny w pewnym momencie odetnie się, pozwoli na samodzielne decyzje, jednocześnie pozostając blisko. W relacji niezdrowej – będzie chciała ingerować w życie syna niezależnie od jego metryki. Słuchając rozwodowych historii moich koleżanek, wysnułam kilka wniosków o złych zachowaniach teściowych – tak powstały poniższe punkty. Oczywiście, że winę za rozstanie ponoszą kobieta i mężczyzna, ale trudno nie zauważyć, że przyczyną ich częstych kłótni może być właśnie teściowa. Oto najbardziej znienawidzone teksty i działania, które doprowadziły niejedną parę do rozstania: 1) Tekst do synowej: „mój synek jest taki biedny” – który w domyśle oznacza: bo ty, zła synowo, nie gotujesz mu, nie pierzesz skarpetek, nie podajesz pilota pod nos, jak ja to usłużnie całe życie robiłam. Biedny synek, jak on sobie z taką żoną poradzi? Nie ma zapewnionego każdego dnia gorącego rosołku, nikt też nie prasuje mu koszulek i gaci. Ty, aktywna zawodowo kobieto w mniemaniu teściowej jesteś niegodna jej syna! 2) „Jak ty ubierasz te dzieciaki?!” – czyli krytykowanie synowej. Moja koleżanka zaraz po urodzeniu pierwszego dziecka przeżyła niemałą przygodę z teściową: ta bowiem postanowiła po wyjściu nowo narodzonej wnusi ze szpitala zamieszkać z młodymi przez dwa tygodnie: „bo przecież sami sobie nie poradzicie”. Koleżanka wspomina ten okres jako traumatyczny: teściowa wtrącała się do wszystkiego: że pory spania dziecka są nieodpowiednie, że w kuchni niepozmywane, że mleko z piersi pewnie za tłuste (bo co ty właśnie zjadłaś na obiad dziewczyno?!), że niepotrzebnie biorą bobasa do swojego małżeńskiego łóżka na noc. Słowem – każde działanie młodej mamy było złe, bo ona, teściowa kiedyś robiła to wszystko zupełnie inaczej. Moja koleżanka, bardzo rozsądna dziewczyna, chcąc ratować własną psychikę i związek, poinformowała męża, że to pierwsza i ostatnia taka przygoda z wprowadzeniem się teściowej. Mamusia więc niebawem odjechała, a młodzi rodzice mogli się sami delektować chwilą i uczyć nowej sytuacji. 3) „Pomogę” wam, dzieci w te wakacje”. Sytuacja trochę podobna do powyższej, tyle że pobyt teściowej dłużył się… miesiącami. Tu opowiem historię moich kuzynek: trzy dorosłe siostry wychowane przez rozwiedzioną mamę. Kiedy siostry miały już własnych, ogarniętych życiowo mężów i małe dzieci, ich mama, kobieta ok. 55-letnia każdą z córek odwiedzała na dłużej: kilka miesięcy pilnowała wnusiów w Krakowie, kilka miesięcy na Podlasiu. Pozornie miła, dyplomatyczna kobieta miała jednak skłonność do wtrącania się do małżeńskich niesnasek i kłótni, oczywiście zawsze biorąc w nich stronę córek. To zięć był tym złym, prostakiem bez ogłady, tym, który „na jej córkę nie zasługuje”. Nie chcę zagłębiać się w szczegóły tej pogmatwanej relacji, ale na dowód „skuteczności” działań teściowej mogę tylko powiedzieć, że wszystkie jej trzy córki rozwiodły się, a wnuki od lat wychowują bez ojców. 4) Bierze na litość: „Synku, przyjedź”. „Tak bardzo się dziś źle czuję, przyjedź synku, zrobiłam właśnie twoje ulubione kotlety” – usłyszała moja koleżanka we włączonej na tryb głośno mówiący słuchawce, gdy byli z mężem tuż przed miłosnym zbliżeniem. Sytuacje takie powtarzały się: mama dzwoniła do 35-letniego syna, że właśnie stygnie jego ulubiona zupa i nawet nie przyjmie do wiadomości, że on nie przyjedzie. „Chcesz własną matkę doprowadzić do łez? No to ja czekam, pa”. Nic to, że syn właśnie wybierał się z partnerką do kina czy byli razem na siłowni – tryb szantażystki emocjonalnej włączał się teściowej bardzo często. Tyle że jej syn był mądry: odpowiadał kulturalnie, lecz dobitnie, że wcale nie prosił jej o kotlety, bo akurat jedli już z żoną na przyjęciu u przyjaciół, ani też nie przyjedzie na obiad zaproszony 10 minut wcześniej, bo konkretne plany na ten dzień miał już od tygodni. 5) Cichy doradca. Teściowa wcale nie pojawia się w domu młodych, za to jątrzy z ukrycia: za każdym razem, gdy syn odwiedza ją sam, ta truje mu, jak okropną żonę sobie wybrał. Jak źle prowadzi mu dom, jak okropnie wychowuje dzieci, że go w ogóle nie szanuje, bo on (syn teściowej) zasługuje przecież na dużo więcej. Nieraz słyszałam o wielkich awanturach domowych, w których syn, wróciwszy chwilę wcześniej od mamy, domagał się od partnerki lepszego traktowania i specjalnych względów: „bo jak nie, to on odejdzie do lepszej”. Uf, szczęśliwi ci, którzy teściową mają taką, jak ja: dyplomatycznie milczy, gdy wie, że nie można się do naszych spraw wtrącać, ale i troskliwie reaguje, gdy zauważy coś naprawdę niepokojącego. Dziś problem ujęłam z bardziej dziewczęcej strony – ale to dlatego, że wiele mam (zdecydowanie zbyt wiele) rozwiedzionych koleżanek. Opowiedzcie, jak układają się Wasze relacje z teściowymi? Jestem bardzo ciekawa! Zdjęcia: Pikolina małżeństworelacje z teściowąrozpad małżeństwarozwódrozwód przez teściowąteściowateściowa się wtrąca Odpowiedzi blocked odpowiedział(a) o 18:12 Spytaj się jej dlaczego Cie nie akceptuję, porozmawiaj z nią o tym. Broke odpowiedział(a) o 18:14 no to ciezki problem... badz poprostu miła , nie daj sie skrytykować ani sprowokować . na siłe jej do siebie nie przekonasz szczerze mówiac Będąc z nim, u niego pokaż się z jak najlepszej strony. Zaproponuj jej pomoc nawet w zwykłych pracach domowych.. Kiedy będzie miał jakieś obowiązki.. a Ty akurat tam będziesz.. zrób to za niego :) NAwet kiedy będzie nalegał żebyś to zostawiła. Niech jego mama widzi, że się starasz. ; > Kitaa odpowiedział(a) o 18:14 ja na twoim miejscu bym z nia porozmawiala dlaczego cie nie akceptuje czy cos robisz zle jesli tak zapytaj sie co i postaraj sie zmienic a jesli nie chcesz z nia rozmawiac niech porozmawia z nia twoj chlopak zaco cie nie akceptuje potem powie tobie i sama zadecydujesz co zrobisz OCZYWISCIE TO TYLKO MOJE ZDANIE Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub

co zrobic gdy tesciowa mnie nie akceptuje